Zabudowa części lasu bemowskiego za jakiś czas może niestety stać się faktem. 32 domy i 3 bloki mieszkalne mogą w ciągu kilku lat stanąć w naszym lesie. Nie jest to jednak decyzja nowa, sprawa bowiem ciągnie się od wielu lat…
W 1994 roku ówczesna gmina Warszawa Wola oddała spółdzielni PBJ Wieża działkę o powierzchni 4,9254 ha w dzierżawę na 99 lat w celu realizacji budownictwa mieszkaniowego. Ta inwestycja miała być zakończona trzy lata później, co się oczywiście nie wydarzyło. Ówczesny Wojewoda Warszawski unieważnił ze swojego poziomu tę umowę, dzięki czemu już przekształcona Gmina Bemowo w 2000 roku wystąpiła do sadu z wnioskiem o unieważnienie umowy notarialnej. W 2002 roku sąd okręgowy przychylił się do tej prośby jednak jednocześnie przed zakończeniem postępowania Spółdzielnia Wieża wniosła pozew, który wyrokiem sądu z 2005 roku, zobowiązał Bemowo do złożenia w formie notarialnej oświadczenia woli o oddanie tej ziemi na 99 lat w celach budowy inwestycji. W związku z tym okres dzierżawy przesunął się do 2104 roku. Wyrok ten jest prawomocny. Inwestycja miała zakończyć się do 2008 roku jednak znów – tak się nie stało.
W związku z brakiem realizacji inwestycji w 2017 roku zostało wysłane wezwanie już do spółdzielni Dębowa Polana (co ciekawe obecnie w likwidacji) o odstąpienie od wieczystego użytkowania, na co spółdzielnia nie wyraziła zgody. Dzielnica chciała wnieść sprawę do sądu, ale Biuro Prawne w Warszawie powiadomiło o niemożności prawnej wszczęcia takiego postępowania. Jednocześnie w 2017 roku odbyło się postępowanie dotyczące ustanowienia drogi koniecznej do przyszłych nieruchomości. Sąd Najwyższy w 2008 roku orzekł, że dopuszczalne jest ustanowienie drogi koniecznej w przypadku użytkowania wieczystego co dało podstawę spółdzielni do zabiegania o taką drogę w naszym lesie. Miasto złożyło apelację, ale w czerwcu 2018 roku sąd ją oddalił. W związku z tym rozstrzygnięcie dotyczące zbudowania drogi jest prawomocne.
Dzielnica próbowała zmienić klasyfikację gruntów na tym terenie na LS czyli grunty leśne, co uniemożliwiłoby taką inwestycję jednak jak się okazuje częściowo bezskutecznie. W przypadku 3,0210ha udało się tę klasyfikację zmienić natomiast 1, 9044ha pozostało z symbolem BI – inne tereny zabudowane. Spółdzielnia Dębowa Polana oczywiście rozporządzenie zaskarżyła i sprawa obecnie jest w toku. Jednocześnie w 2017 roku Spółdzielnia wystąpiła o wydanie warunków zabudowach do osiedla mieszkalnego z garażami podziemnymi przy ul. Kleeberga. Dzielnica wniosła sprzeciw i sprawę przekazała do Biura Mienia Miasta i Skarbu Państwa dzięki czemu Prezydent zawiesił wydanie warunków zabudowy. Sprawa jednak wciąż jest w toku. Dodatkowo na tym terenie nie ma uchwalonego planu miejscowego.
Istnieje jeszcze druga działka przy ul. Natalii 1 o powierzchni 1,0018ha, która w 2002 roku została oddana przez miasto w wieczyste użytkowanie firmie Budexport. w 2008 roku firma sprzedała to osobie fizycznej. Nowy właściciel w 2016 roku wystąpił o warunki zabudowy dla 4 budynków jednorodzinnych. Wspólnota mieszkańców Boernerowa wniosła o unieważnienie użytkowania wieczystego tego terenu, jednak w świetle prawa nie ma podstaw do takiego unieważnienia. Ponadto na tym terenie nie ma również uchwalonego planu miejscowego. Dzielnica odmówiła wydania warunków zabudowy, ale zostało to zaskarżone przez właściciela i sprawa jest obecnie w toku.
W ciągu ostatnich trzech lat z wyżej omawianych działek wycięto ponad 300 drzew. Część z nich była martwa, ale 19 usunięto bez zezwolenia. Wygląda na to, że o przyszłości tego terenu zdecydują bezduszne przepisy i sądy a nie mieszkańcy Bemowa.