Co dalej z Fortem Bema? Wiemy ile dzielnica na tym zarobi!
Fort Bema jest jednym z najbardziej wyjątkowych miejsc w naszej dzielnicy. Zbudowany pod koniec XIX wieku, swoją dzisiejszą nazwę otrzymał w 1921 roku. Przez dzielnicę został przejęty dokładnie 20 lat temu. Od tego czasu przeszedł rewitalizację i mieszkańcy mogą cieszyć się nie tylko fortyfikacjami, czy zielenią, ale również placami zabaw, trasami biegowymi i oczywiście samą fosą, która w letnich miesiącach jest dostępna dla rowerów wodnych i kajaków.
Czy teraz Fort będzie zamknięty?
W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, że mieszkańcy tej części Bemowa stracą swoje ulubione miejsce spacerów na 3 miesiące!!. Sprawdziliśmy jak sprawa wygląda. Do dzielnicy w wakacje zgłosił się prywatny przedsiębiorca (jest nim klub Progresja) z propozycją zorganizowania na jego terenie wydarzenia komercyjnego jakim jest światowej sławy Chiński Festiwal Świateł (relacje wideo z wydarzenia podczas festiwalu w USA można zobaczyć tutaj:
W przypadku tego festiwalu potrzebny był spory teren. Jak wiadomo nie mamy ich w dzielnicy zbyt wiele. Do rozważenia były trzy lokalizacje: lotnisko, park Górczewska oraz Fort Bema. Ta ostatnia okazała się najbardziej dogodną lokalizacją na potrzeby festiwalu.
Jakie warunki musiały zostać spełnione?
Aby wydzierżawić teren dzielnica musiała uzyskać pozytywna opinię Wydziału Ochrony Środowiska, Wydziału Architektury oraz Wydziału Inwestycji. Dodatkowo, co ważne w przypadku terenu fortu- Mazowieckiego Konserwatora Zabytków. Wszystkie te podmioty wydały pozytywną opinię. W związku z tym dzielnica nie miała podstaw by odmówić dzierżawy.
Jak tłumaczy ratusz – w kolejnych latach finanse dzielnicy mogą być znacznie uszczuplone ze względu na zapowiadany niższy budżet całej Warszawy (aż o 1,25 miliarda!!!). W związku z tym jeżeli można pozyskać dodatkowe środki dzielnica w zasadzie jest zobligowana aby z tego skorzystać. W przypadku tej dzierżawy( przy pozytywnych opiniach wyżej wymienionych podmiotów), gdyby dzielnica jej odmówiła włodarze mogliby zostać posądzeni o niegospodarność.
Dodatkowo urząd uznał, że to wydarzenie (m. in. ponieważ odniosło sukces w wielu krajach), będzie atrakcją dla samych mieszkańców oraz przyczyni się do promocji dzielnicy i samego fortu.
A co z okolicznymi mieszkańcami?
Jak tłumaczy urząd rzeczywiście część parku będzie dla nas niedostępna, ale tylko około 1/3. Do dyspozycji pozostawać będzie plac zabaw, siłownia plenerowa oraz wszystkie ścieżki wokół fosy. Urzędnicy mają nadzieję, że to wystarczy przez miesiące zimowe, aby teren spełniał swoje zadanie rekreacyjne.
Dodatkowo odpierają zarzut dotyczący zjeżdżania na sankach – jest to zabronione w tym rejonie. Jak wskazują urzędnicy niedaleko jest specjalnie wyznaczona górka natomiast z samych fortów nie można zjeżdżać. Oczywiście co innego prawo , a co innego praktyka. Należy jednak pamiętać, że skoro nie jest to miejsce do tego przeznaczone robimy to na własną odpowiedzialność.
W tej chwili trwa kontrola czy zagrodzony teren jest zgodny z umową z prywatnym podmiotem Jeśli okaże się, że jakiś fragment został niewłaściwie zagrodzony zostanie to skorygowane. Drobnym pocieszeniem jest też fakt, że są to miesiące zimowe gdzie ilość spacerów po parku, a właściwie ich długość jest nieco mniejsza. Dodatkowo tereny zagrodzone wokół fortyfikacji i tak nie są odśnieżane nigdy więc dla osób spacerujących np. z wózkami czy też z trudnościami w poruszaniu się nic się nie zmieni, bo prawdopodobnie i tak tych ścieżek by nie użytkowali. W najgorszej sytuacji mogą tu być właściciele czworonogów, ponieważ wygrodzone miejsce jest gdzie psy miały przestrzeń do spokojnych spacerów.
Ile na tym zarobimy? Ile kosztuje sam festiwal?
Fort będzie ograniczony z użytkowanie od 8.11. 2019 do 7. 02 2019 roku. Możemy liczyć na to, że festiwal światła będzie trochę przypominał znaną już iluminacje na Wilanowie (z ta różnica, że tamta wystawa jest częściowo finansowana z naszych podatków więc ceny też są niższe, a sam teren nie jest oczywiście parkiem lecz terenem muzeum). Ceny biletów na Chiński Festiwal Światła wąchają się od 20-45 zł w zależności od wieku zwiedzających i dnia odwiedzin. Wystawa będzie czynna w godzinach 16- 20. Dzielnica ma w planach rozlosować darmowe wejściówki.
Sprawa budzi duże kontrowersje wśród mieszkańców. Część osób cieszy się z dodatkowej atrakcji (szczególnie dzieci) część jest zdenerwowanych z ograniczonego dostępu do parku. Urząd zapowiedział, że w związku z kontrowersjami w przyszłości gdyby były podobne pomysły dłuższego wynajęcia terenu rozważy konsultacje z mieszkańcami. Tymczasem pozostaje nam dać szanse przedsięwzięciu i zobaczyć jak to będzie wyglądać w praktyce. My jako redakcja BTV z całą pewnością pójdziemy i zdamy relacje z tego wydarzenia.
Szacunkowo dzielnica zarobi około 100 000 zł (ta kwota wynika z ogólnych przepisów dzierżawy terenu). Na co zostaną wydatkowane te pieniądze? Na razie nie wiadomo. Zadecydują o tym radni i Zarząd, ale może wy macie jakieś propozycje?